Krzysztof Kamil Baczyński „Elegia o… [chłopcu polskim]”
![Krzysztof Kamil Baczyński „Elegia o… [chłopcu polskim]”](/content/publication/ph58711_2.jpg "Krzysztof Kamil Baczyński „Elegia o… [chłopcu polskim]”")
Krzysztof Kamil Baczyński „Elegia o… [chłopcu polskim]”
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółe ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
20 III 1944р.
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółe ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut – zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
20 III 1944р.
Кшистов Каміл Бачинський
Елегія про польського хлопця
Відділили тебе, синку, від твоїх хлопчачих снів,
гаптували тобі кров’ю погляди очей сумні.
Малювали краєвиди жовтими вогнями,
наче крони на деревах шибениць листками.
Научали тебе, синку, що земля то матір,
як сталевими сльозами стежки нарізати.
Відчував ти в мороці жах камінних глиб
і на дотик в темряві гриз камінний хліб.
Ти пішов зі зброєю, синку, в темну ніч,
бачив, як всміхається злоба увсебіч.
Як об землю кинула тебе вража сила –
серце розірвалося, чи куля влетіла?